Fregata brytyjskiej marynarki wojennej HMS Kent śledzi od niedzieli przemarsz wynurzonego rosyjskiego dieslowskiego okrętu podwodnego Staryj Oskoł, który ma w środę opuścić Morze Północne przez Cieśninę Kaletańską - poinformował brytyjski dziennik "Sun".

Gazeta opublikowała zdjęcia fregaty na tle okrętu podwodnego i towarzyszącego mu rosyjskiego holownika.

Jak się przypuszcza celem rosyjskiego przemarszu, który rozpoczął się w porcie Siewieromorsk nad Morzem Barentsa i był od początku obserwowany przez Brytyjczyków, jest Morze Czarne.

"Ukazuje to, że marynarka wojenna utrzymuje ciągłą straż na wodach międzynarodowych i terytorialnych, by zagwarantować Wielkiej Brytanii bezpieczeństwo i chronić nas przed potencjalnymi zagrożeniami" - oświadczył brytyjski minister obrony Michael Fallon.

Staryj Oskoł to okręt klasy Kilo, którego uzbrojenie poza torpedami mogą także stanowić pociski manewrujące do zwalczania celów morskich i lądowych.

"Zlokalizowanie tego okrętu podwodnego było efektem wspólnych wysiłków sojuszników z NATO, a śledzenie takich jednostek stanowi rutynową czynność Royal Navy" - powiedział dowódca HMS Kent, komandor porucznik Daniel Thomas.

Fregatę skierowano do tego zadania z kotwicowiska Scapa Flow przy północnym wybrzeżu Szkocji, gdzie w ubiegłym tygodniu uczestniczyła w obchodach setnej rocznicy bitwy jutlandzkiej, największego starcia morskiego pierwszej wojny światowej, oddając salut armatni. (PAP)