Zaplanowane na wtorek spotkanie organizowane przez trzy kluby opozycyjne - Nowoczesną, PO i PSL - jest nadal aktualne, po głosowaniach liderzy opozycji spotkają się, by uzgodnić jego format - powiedział w piątek lider Nowoczesnej Ryszard Petru.

Petru pytany przez dziennikarzy w Sejmie, co dalej z wtorkowym spotkaniem odpowiedział, że jest nadal aktualne. Zaznaczył jednak, że będzie uzależnione od reakcji rządu na komunikat Komisji Europejskiej ws. sytuacji w Polsce.

"Dalej aktualne jest to spotkanie, zobaczymy oczywiście, co się wydarzy w poniedziałek, bo ono będzie jednak uzależnione od tego, jaka będzie decyzja, reakcja polskiego rządu na to, co się okaże w poniedziałek. Wiem, że PiS dalej przyjdzie jako obserwator. Nie wiem, na czym będzie polegała rola obserwatora, ale mikrofon oczywiście ten obserwator będzie miał" - zaznaczył Petru.

"Tuż po głosowaniach ostatecznych spotkamy się w gronie liderów opozycji, żeby uzgodnić format tego spotkania, jest cały czas aktualne, pomimo tego, że polski rząd nas mentalnie i formalnie zaczyna z Unii wyprowadzać, trzeba rozmawiać, bo wszyscy jesteśmy Polakami, i nie chcemy dzielić Polaków na lepszy i gorszy sort. Jest nas 38 mln patriotów i nikomu nie wolno zabierać szans na bycie polskim patriotą" - powiedział Petru.

We wtorek PO, PSL i Nowoczesna organizują spotkanie dotyczące sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego. Pierwotnie było ono planowane w środę 18 maja, ale zostało przełożone - jak mówili liderzy opozycji - z powodu środowej decyzji KE ws. Polski.

Komisja Europejska dała Polsce czas do poniedziałku na podjęcie działań zmierzających do usunięcia zastrzeżeń dotyczących TK, wskazując, że jeśli do tego dnia to się nie stanie, przyjęta zostanie opinia dotycząca praworządności w naszym kraju. W odpowiedzi na to wiceszef MSZ Konrad Szymański powiedział dziennikarzom, że KE nie postawiła Polsce ultimatum. Trudno oczekiwać, żeby do poniedziałku doszło do jakichś przełomowych wydarzeń ws. TK - dodał. (PAP)

(planujemy kontynuację tematu)