Zasady prowadzenia działań antyterrorystycznych oraz współpracy przy prowadzeniu tych działań określa projekt nowej ustawy o działaniach antyterrorystycznych, do którego dotarła PAP. Dokument wkrótce ma trafić pod obrady Rady Ministrów. Ustawa miałaby wejść w życie 1 czerwca.

48-stronicowy projekt, do którego dotarła PAP, został opracowywany w resorcie spraw wewnętrznych i administracji oraz przez ministra, koordynatora służb specjalnych.

W projekcie zapisano, że za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym ma odpowiadać w całości szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. On będzie też koordynował działania służb w tym zakresie, natomiast minister spraw wewnętrznych ma być odpowiedzialny za przygotowania do przejmowania kontroli nad zdarzeniami o charakterze terrorystycznym, reagowanie w przypadku ich wystąpienia oraz usuwanie ich skutków.

Zapisy przewidują dwa rodzaje działań: anty- i kontrterrorystyczne. Działania antyterrorystyczne to – zgodnie z projektem - zapobieganie zdarzeniom, przygotowanie do przejmowania nad nimi kontroli, reagowanie, gdy wystąpią, oraz usuwanie ich skutków. Działania kontrterrorystyczne będą polegać na działaniach wobec sprawców takich czynów, osób je przygotowujących lub wspierających je. Będą prowadzone dla wyeliminowania zagrożenia dla życia lub zdrowia osób oraz dla mienia.

Szef ABW ma być informowany o zagrożeniach terrorystycznych dla infrastruktury administracyjnej, lub infrastruktury krytycznej, m.in. sieci energetycznych, wodnokanalizacyjnych, ciepłowniczych oraz systemów i sieci teleinformatycznych istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. W razie wystąpienia takich zagrożeń i w sytuacjach zagrożenia życia lub zdrowia ludzi, zagrożenia mienia, dziedzictwa narodowego lub środowiska szef ABW będzie mógł wydawać polecenia zagrożonym tymi zdarzeniami.

O takich zdarzeniach – według projektu - szef ABW będzie informował premiera lub ministra - koordynatora służb specjalnych.

Projekt zakłada wprowadzenie czterostopniowej skali zagrożenia, z literowymi oznaczeniami: A,B,C,D. Najwyższy, czwarty stopień (D), wprowadzany byłby, gdy dojdzie do zdarzenia terrorystycznego lub informacje będą wskazywać na zaawansowaną fazę przygotowań do takiego zdarzenia w Polsce, albo wobec Polaków lub naszych instytucji za granicą.

Stopień alarmowy będzie wprowadzał premier lub - w przypadkach niecierpiących zwłoki – minister spraw wewnętrznych, informując premiera. O stopniach alarmowych niezwłocznie będą informowani prezydent i marszałkowie Sejmu i Senatu. Do poszczególnych stopni alarmowych premier w rozporządzeniu wskaże szczegółowy zakres działań administracji i instytucji państwa.

Przy trzecim (C) lub czwartym (D) stopniu zagrożenia szef MSWiA może sam, albo na wniosek szefa ABW lub szefa policji „zarządzić zakaz odbywania zgromadzeń publicznych lub imprez masowych na obszarze lub w obiekcie objętym stopniem alarmowym, jeżeli jest to konieczne dla ochrony życia i zdrowia ludzi lub bezpieczeństwa publicznego”.

Przy trzecim i czwartym stopniu można skorzystać też z pomocy wojska do przeciwdziałania zagrożeniom terrorystycznym. Decyzję o użyciu sił zbrojnych podejmuje Minister Obrony Narodowej na wniosek ministra spraw wewnętrznych. Prezydent może ją uchylić lub zmienić – zakłada projekt.

Cztery stopnie alarmowe dotyczyłyby też cyberzagrożeń.

W sprawach dotyczących terroryzmu szef ABW będzie koordynował podejmowane przez służby specjalne czynności analityczne lub informacyjne oraz operacyjno-rozpoznawcze. Koordynacja ma dotyczyć innych służb specjalnych, służb mundurowych, celnych, finansowych i skarbowych, a także Żandarmerii Wojskowej i Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Projekt zakłada też utworzenie katalogu zdarzeń o charakterze terrorystycznym i niejawny wykaz osób mogących mieć z nimi związek. Będą w nim zbierane informacje o członkach organizacji uznanych za terrorystyczne oraz osobach działających na ich rzecz, poszukiwanych za taką działalność m.in. listem gończym, czy europejskim nakazem aresztowania.

Wykaz, prowadzony przez szefa ABW, ma zawierać też dane o osobach podejrzewanych o działania o charakterze terrorystycznym lub uczestniczących w szkoleniach terrorystycznych czy też podróżujących w celu terrorystycznym.

Według projektu szef ABW w ramach zwalczania terroryzmu może wobec cudzoziemców zarządzić trwające do trzech miesięcy działania operacyjne, m.in. podsłuch rozmów, obserwację i podsłuch w pomieszczeniach i pojazdach, kontrolę treści korespondencji i przesyłek. O swojej decyzji szef ABW zawiadamia premiera i prokuratora generalnego. Przedłużenie takich działań ponad trzy miesiące będzie wymagało zgody sądu.

O wynikach czynności podjętych wobec cudzoziemca szef ABW po ich zakończeniu ma poinformować prokuratora generalnego, który może żądać informacji o ich przebiegu i otrzymać zebrane materiały. Prokurator generalny ma też decydować o zakresie i sposobie wykorzystania materiałów oraz zarządzać zniszczenie tych, które nie zawierają dowodów popełnienia przestępstwa albo nie są istotne dla bezpieczeństwa państwa.

Projekt zawiera uprawnienia dla ABW, policji i Straży Granicznej do pobierania odcisków palców i wykonywania zdjęć cudzoziemców, m.in. gdy są wątpliwości co do ich tożsamości, podejrzewani są o nielegalny przyjazd do Polski, lub są podejrzewani o związek ze zdarzeniem o charakterze terrorystycznym. Bazę tych danych ma prowadzić policja i udostępniać innym organom.

Według projektowanej ustawy szef ABW uzyskałby prawo do korzystania z danych i informacji z rejestrów państwowych prowadzonych przez służby specjalne, mundurowe, celne i skarbowe, ministrów, a także urzędy ds. cudzoziemców, komunikacji elektronicznej, lotnictwa cywilnego i Państwową Agencję Atomistyki. Projekt daje też dostęp do danych zgromadzonych przez ZUS, Komisję Nadzoru Finansowego, Głównego Geodetę Kraju oraz samorząd terytorialny.

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego będzie mogła też korzystać z monitoringu w obiektach publicznych, na drogach i w miejscach publicznych. Utworzy też wykaz obiektów, instalacji i urządzeń szczególnie zagrożonych zdarzeniem o charakterze terrorystycznym, do którego wejdą m.in. infrastruktura krytyczna i obiekty podlegające obowiązkowej ochronie, ale też miejsca kultu religijnego, centra handlowe, obiekty artystyczno-rozrywkowe, sportowo-rekreacyjne, konferencyjno-szkoleniowe i hotele, a także wykorzystywane przy imprezach masowych.

Właściciele i posiadacze takich obiektów pod rygorem 50 tys. zł kary będą sporządzać plany ochrony i działania na wypadek wystąpienia zdarzenia o charakterze terrorystycznym.

Projekt określa, kto ma koordynować działania antyterrorystyczne i kontrterrorystyczne na miejscu zdarzenia i daje tym osobom prawo m.in. do zarządzenia ewakuacji osób lub mienia, wstrzymania ruchu, korzystania z nieruchomości lub przejęcia np. samochodów dla prowadzenia tych działań.

Zgodnie z projektem w ramach działań kontrterrorystycznych będzie można użyć broni, by zabić osobę dokonującą zamachu. Będzie to można zrobić, „jeżeli jest to niezbędne do przeciwdziałania bezpośredniemu, bezprawnemu, gwałtownemu zamachowi na życie lub zdrowie człowieka”, a zwykłe użycie broni lub inne środki są niewystarczające. Prawo do takiego specjalnego użycia broni będą mieli funkcjonariusze policji, Straży Granicznej, ABW lub żołnierze w składzie grupy kontrterrorystycznej. Decyzję będzie podejmował kierujący działaniami i przekazywał dowódcy grupy, który wyda rozkaz funkcjonariuszom lub żołnierzom z grupy.

Projekt zakłada, że w przypadku podejrzenia usiłowania popełnienia lub przygotowania przestępstwa o charakterze terrorystycznym przeszukania i zatrzymania będą dozwolone o każdej porze – nie tylko w ciągu dnia (od godz. 6 do 22 - jak obecnie). Zatrzymani w takiej sprawie mogą zostać aresztowani na okres do 14 dni.

Projekt pozwala też na zastosowanie przez policję urządzeń uniemożliwiających telekomunikację na określonym obszarze. Daje też ministrowi spraw wewnętrznych prawo do zdecydowania o nie dłuższym niż 7 dni zamknięciu określonych przejść granicznych lub o ograniczeniu ruchu przy drugim, lub wyższych stopniach alarmowych.

W kodeksie karnym projekt ma wprowadzić sankcję – do trzech lat więzienia - za udział w szkoleniu terrorystycznym, a za przekroczenie granicy w celu terrorystycznym od 3 miesięcy do 5 lat. Zwolnione z kary będą – zgodnie z projektem – osoby, które odstąpią od aktu terroru, lub pomagania w nim, jeśli poinformują o tym wymiar sprawiedliwości.

Projekt pozwala też nie informować prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osobę, co do której z materiałów operacyjnych wynika, że są szpiegami lub przygotowują akt terroru, ale świadomie i dobrowolnie ujawniła wszelkie informacje i zobowiązała się do podjęcia tajnej współpracy z ABW lub SKW. Taka decyzja szefa ABW lub SKW może zapaść po zasięgnięciu opinii prokuratora generalnego, za zgodą premiera lub ministra koordynatora służb specjalnych. O wniosku szefa ABW lub SKW powiadamiany jest prezydent.

Wyłączone z prawa do ukrycia przestępstwa są osoby, które umyślnie dokonały lub współdziałały przy przestępstwie, którego skutkiem jest śmierć człowieka lub jego ciężki uszczerbek na zdrowiu

Projekt zawiera też zasady zachowania bezpieczeństwa informatycznego, m.in. daje szefowi ABW - w celu zapobiegania i wykrywania przestępstw o charakterze terrorystycznym oraz ścigania ich sprawców - prawo do zablokowania do 30 dni dostępu do określonych treści w internecie. Na takie działanie będzie musiał zgodzić się na piśmie prokurator generalny, Szef ABW będzie też musiał powiadomić sąd - złożyć wniosek o wydanie postanowienia w tej sprawie. Sąd będzie mógł wydłużyć blokowanie treści do 3 miesięcy, ale jeśli nie udzieli zgody na blokowanie w ciągu 5 dni, blokada zostanie zdjęta.

W ustawie ma zostać zawarte zobowiązanie administratorów danych do zdalnego przekazania informacji ABW, bez konieczności każdorazowego przedstawiania imiennych upoważnień do takiego dostępu. Warunkiem jest, by jednostka ABW, która odbierze informacje z systemu, miała urządzenia pozwalające na rejestrację, kto, kiedy i w jakim celu oraz jakie dane uzyskał.

ABW może - za zgoda sądu - korzystać z informacji stanowiących tajemnicę bankową, dotyczących papierów wartościowych, umów ubezpieczeniowych lub innych umów dotyczących obrotu instrumentami finansowymi – zakłada projekt. Informacje objęte tajemnicą mogą być uzyskiwane też m.in. od giełd towarowych.

Korzystać z nich można byłoby jedynie dla zapobiegania przestępstwom dotyczącym terroryzmu, wykrywania ich sprawców lub uzyskania dowodów. Dostęp do nich mieliby jedynie funkcjonariusze Agencji, prowadzący czynności w danej sprawie, i ich przełożeni, a prokuratura i sąd - w razie ścigania przestępstwa.

O takiej zgodzie sądu do 120 dni od przekazania informacji i danych szef ABW informuje podmiot, którego pozyskane dane dotyczą. Termin poinformowania może zostać wydłużony za zgodą sadu, jeśli mogłoby to zaszkodzić wynikom działań operacyjnych. Jeśli w sprawie zostanie wszczęte postępowanie przygotowawcze informacja zostanie udzielona przed jego zamknięciem lub niezwłocznie po jego umorzeniu.

Projekt zawiera przepis, że dane, które nie potwierdzą przestępstwa będą zniszczone, a jeśli zostaną ujawnione osobom nieuprawnionym, Skarb Państwa będzie odpowiedzialny za szkody w ten sposób wyrządzone.

Zapisy dają też służbom i ochronie prawo do zniszczenia, unieruchomienia lub przejęcia kontroli lotu dronów, gdy zagraża on życiu lub zdrowiu osoby, stwarza zagrożenie dla chronionych obiektów, zakłóca przebieg imprezy masowej albo zagraża bezpieczeństwu jej uczestników lub stwarza podejrzenie, że może zostać użyty jako środek ataku terrorystycznego.

Projektowana ustawa ma zobowiązać do podawania danych osobowych, adresu i danych dokumentu tożsamości przy kupowaniu przedpłaconych kart telefonii komórkowej. Pół roku od wejścia w życie ustawy dostawcy wyłączą działanie kart, jeśli ich użytkownicy nie podadzą tych danych. Projekt zawiera też wyłączenie z ustawy o zamówieniach publicznych części zadań inwestycyjnych prowadzonych przez służby.(PAP)