Nie może być tak, że zmusza się polski rząd do łamania prawa; to postawienie rządu pod ścianą - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek odnosząc się do stanowiska KE, że punktem wyjścia do rozwiązania kryzysu wokół TK jest publikowanie orzeczeń Trybunału.

Wiceprzewodniczący KE Frans Timmermans po zrelacjonowaniu na kolegium komisarzy wtorkowej wizyty w Warszawie mówił na środowej konferencji prasowej w Brukseli, że wszystkie strony konfliktu wokół TK podjęły próbę rozpoczęcia dialogu.

Przyznał, że nie ma zgody z polskimi władzami co do punktu wyjścia ws. rozpoczęcia dialogu o rozwiązaniu kryzysu wokół TK. "Znalezienie rozwiązania to pilna sprawa. Punktem wyjścia do dialogu powinno być pełne respektowanie ram konstytucyjnych, co zdaniem Komisji oznacza publikację i wdrażanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego" - powiedział Timmermans.

Rzecznik prasowy rządu komentując wypowiedź wiceszefa KE powiedział, że "kompromis polega na tym, że każda ze stron musi zrobić krok wstecz i dopiero potem można pójść do przodu, by wypracować określone rozwiązania". Według niego "nie może być tak, że zmusza się polski rząd do łamania prawa". "To jest postawienie polskiego rządu pod ścianą" - stwierdził.

Zadeklarował, że rozmowy z przedstawicielami KE będą kontynuowane. "Jesteśmy otwarci na dialog" - mówił Bochenek. "Chcemy doprowadzić do rozwiązania tej sytuacji, być może legislacyjnego, ale to musi wyjść od polskich polityków i to jest ich domena, to oni mają pełną legitymację do tego, by wypracować kompromis w polskim parlamencie" - zaznaczył.

Bochenek powiedział też, że w świetle prawa rząd nie może opublikować orzeczenia Trybunału z 9 marca ws. nowelizacji ustawy o TK, bo nie zapadło ono w zgodzie z przepisami.

Trybunał Konstytucyjny orzekł 9 marca, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK, autorstwa PiS, jest niekonstytucyjnych. TK uznał, że cała nowela jest sprzeczna m.in. z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji.

Timmermans podkreślał w środę, że KE nie podjęła nowych kroków wobec Polski w ramach procedury ochrony praworządności, ale procedura ta nie jest zamrożona. KE wszczęła w styczniu wobec Polski procedurę ochrony praworządności, której celem jest zbadanie, czy sytuacja wokół Trybunału Konstytucyjnego nie zagraża zasadom praworządności.

Podczas wtorkowej wizyty w Warszawie wiceszef KE spotkał się z wicepremierem, ministrem rozwoju Mateuszem Morawieckim, szefem MSZ Witoldem Waszczykowskim, ministrem sprawiedliwości, prokuratorem generalnym Zbigniewem Ziobrą oraz prezesem TK Andrzejem Rzeplińskim. Na wtorkowej konferencji prasowej wyraził nadzieję, że odbędzie kolejną wizytę za dwa tygodnie.