10 kwietnia, w 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej PO planuje spotkanie klubu obywatelskiego w Gdańsku, poświęcone pamięci tej tragedii. To odpowiedź na obchody, które tego dnia organizuje PiS. Chcemy pokazać, że o Smoleńsku można mówić inaczej - podkreśla Sławomir Neumann (PO).

Kluby obywatelskie to inicjatywa szefa PO Grzegorza Schetyny. Mają być forum debat na temat sytuacji w Polsce i otwierać Platformę na nowe środowiska. Do tej pory odbyły się trzy takie spotkania - w Krakowie, Warszawie i Gliwicach.

Gdańska dyskusja 10 kwietnia ma być w całości poświęcona pamięci o katastrofie smoleńskiej. "Chcemy pokazać, że o Smoleńsku można mówić inaczej, też tę tragedię inaczej przeżywać, z takim przypomnieniem, że przed sześcioma laty ta tragedia połączyła wszystkich" - podkreślił Neumann, szef klubu PO i lider pomorskiej Platformy. "Pozostaje otwartym pytanie, co zrobić, żeby pamięć o Smoleńsku nie dzieliła, a mogła znów nas połączyć" - dodał.

Przypomniał, że przed sześcioma laty pod Smoleńskiem również Platforma straciła swoich przyjaciół. Wśród ofiar byli m.in. posłowie PO: Arkadiusz Rybicki, Grzegorz Dolniak i Sebastian Karpiniuk, wicemarszałek Senatu z PO Krystyna Bochenek, a także jeden z założycieli Platformy Maciej Płażyński.

"Chcemy zaprosić do dyskusji filozofów, etyków, nie polityków. Politycy mają słuchać tego, co do powiedzenia mają ludzie, którzy zawodowo zajmują się pamięcią, przeżywaniem takich tragedii. To ma być raczej spokojny czas na przemyślenia, refleksję i posłuchanie ludzi, którzy mogą właśnie politykom podpowiedzieć, jak wyjść z tego zaklętego kręgu" - powiedział Neumann.

Jak co roku 10 kwietnia politycy PO odwiedzą też groby swoich zmarłych w katastrofie smoleńskiej kolegów.

Tego dnia odbędą się też obchody państwowe 6. rocznicy tragedii, m.in. na Wojskowych Powązkach w Warszawie. Zaplanowane są także uroczystości przed Pałacem Prezydenckim. 10 marca prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział ustawienie tam instalacji upamiętniających ofiary katastrofy smoleńskiej.

"Za miesiąc staną tutaj prowizoryczne, ale jednak instalacje, które będą upamiętniały wydarzenia sprzed już prawie sześciu lat. (...) Jest sprawa dwóch pomników - pomnika katastrofy smoleńskiej, jej ofiar i pomnika św. pamięci prezydenta Rzeczypospolitej Lecha Kaczyńskiego. I musimy dbać o to, dbać także przychodząc tutaj co miesiąc, by te pomniki powstały, by to uczczenie pamięci, tu w Warszawie, w centrum Warszawy nastąpiło" - mówił prezes PiS.

10 kwietnia ma odbyć się również organizowany przez kluby "Gazety Polskiej" marsz upamiętniający katastrofę, będący jednocześnie manifestacją poparcia dla polityki rządu Beaty Szydło.

10 kwietnia 2010 roku pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria Kaczyńska, ostatni prezydent na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski, wysocy urzędnicy państwowi, dowódcy rodzajów Sił Zbrojnych, parlamentarzyści, członkowie rodzin ofiar katyńskich.