"Głębokie poruszenie" w związku ze śmiercią b. szefa niemieckiej dyplomacji Guido Westerwellego wyraził w piątek minister spraw zagranicznych Polski Witold Waszczykowski. Minister Westerwelle był wybitnym politykiem i orędownikiem polsko-niemieckiego partnerstwa - podkreślił.

W swoim oświadczeniu Waszczykowski zwrócił uwagę przede wszystkim na zasługi Westerwellego dla polsko-niemieckich stosunków - jego wrażliwość, m.in. "w kwestiach naszej niekiedy trudnej historii", a także świadomość "wspólnej polsko-niemieckiej odpowiedzialności za przyszłość Europy".

"Był osobą życzliwą Polsce i tak go zapamiętamy" - zaznaczył szef polskiego MSZ, składając pisemne wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym byłego ministra.

Westerwelle zmarł w piątek w wieku 54 lat. Był ministrem spraw zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec w latach 2009-2013 (do roku 2011 pełnił także funkcję wicekanclerza) oraz liderem liberalnej FDP w latach 2001-2011. Pod jego wodzą FDP zdobyła swój najlepszy wyborczy wynik - w 2009 roku zagłosowało na nią 14,6 proc. wyborców, dając temu ugrupowaniu pozycję trzeciej siły politycznej w kraju.

Pół roku po zakończeniu misji Westerwellego jako szefa niemieckiej dyplomacji stwierdzono u niego szczególnie agresywną odmianę choroby nowotworowej - ostrą białaczkę szpikową.

Westerwelle był kawalerem Krzyża Komandorskiego z Gwiazdą Orderu Zasługi RP, który otrzymał w 2013 r. od ówczesnego prezydenta Bronisława Komorowskiego za wybitne zasługi w rozwijaniu współpracy polsko-niemieckiej.