Co najmniej 16 osób zginęło, a 24 zostały ranne w środę rano w wybuchu bomby w autobusie, który dowoził urzędników do pracy w Peszawarze, na północnym zachodzie Pakistanu - poinformowały władze.

Na razie nikt nie przyznał się do ataku, do którego doszło na głównej ulicy Peszawaru. Autobus podwoził 40-50 urzędników z dzielnic wokół Peszawaru do pracy w mieście.

Przedstawiciel policji powiedział, że pod jednym z siedzeń w autobusie umieszczono bombę. Według saperów chodziło o 10 kg materiałów wybuchowych.

Rzecznik szpitala, do którego przewieziono ofiary ataku, powiedział, że wielu rannych jest w krytycznym stanie i bilans zabitych może wzrosnąć.

Do ataku doszło na terenach, na których pakistańskie siły bezpieczeństwa zintensyfikowały w ostatnim czasie walkę z talibami i innymi bojownikami działającymi wzdłuż granicy z Afganistanem.

W grudniu 2014 roku bojownicy należący do ugrupowania powiązanego z pakistańskimi talibami zaatakowali szkołę prowadzoną przez armię w Peszawarze. Zginęło wówczas ok. 150 osób, głównie uczniów.