Mediator ONZ Staffan de Mistura poinformował, że podczas rozpoczętej w poniedziałek nowej rundy negocjacji padły już pewne pomysły na rozwiązanie konfliktu w Syrii. Podkreślił jednak, że obecne rozmowy z rządową delegacją mają charakter przygotowawczy.

Dodał, że następne jego spotkanie z delegacją rządu prezydenta Baszara el-Asada odbędzie się w środę i będzie dotyczyć najważniejszych kwestii.

Tymczasem syryjski ambasador przy ONZ Baszar Dżafari poinformował, że w poniedziałek delegacja Damaszku przekazała de Misturze dokumenty, w których zawarto propozycje "politycznego rozwiązania" kryzysu: "Podstawowe Elementy Politycznego Rozwiązania". Podkreślił też, że jego spotkanie z oenzetowskim mediatorem było konstruktywne i pozytywne.

De Mistura ostrzegał przed rozpoczęciem poniedziałkowych rozmów, że wybiła godzina prawdy dla Syrii, a rozpoczynająca się nowa runda negocjacji pokojowych powinna doprowadzić do opracowania "jasnej mapy drogowej" dla przyszłości tego kraju.

Oceniał, że nie ma "planu B" dla Syrii, a jedyną alternatywą dla rozwiązań pokojowych jest wojna. Podkreślił, że jeżeli zaistnieje taka konieczność, to zwróci się z prośbą o pomoc do światowych potęg, takich jak Stany Zjednoczone i Rosja.

"Jeżeli podczas tych rozmów i w następnych rundach nie będziemy widzieć chęci do negocjacji, zwrócimy się do tych, którzy mogą wywierać wpływ, czyli do Federacji Rosyjskiej i USA, a także do Rady Bezpieczeństwa ONZ" - powiedział de Mistura na konferencji prasowej w Genewie.

Zwrócił także uwagę, że podczas obecnej tury rozmów poruszona zostanie kwestia zmian politycznych w Syrii.

Mediator ONZ uczestniczy w rozmowach pokojowych między przedstawicielami reżimu prezydenta Syrii Asada a delegacją opozycji syryjskiej w sprawie uregulowania trwającego od 2011 roku konfliktu zbrojnego, który kosztował życie około 270 tys. osób. Negocjacje będą mieć charakter niebezpośredni.

W samej Syrii obowiązuje od 27 lutego kruchy rozejm wynegocjowany przez USA i Rosję.