Podstawą rozwiązania sporu wokół TK i wszczęcia ewentualnej dyskusji o zmianach w konstytucji jest publikacja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - podkreślają politycy PO, PSL, Kukiz'15 i Nowoczesnej. Według PiS debatę można rozpocząć już teraz, gdyż jest to spór polityczny.

Jak podkreślił wiceminister kultury Jarosław Sellin, w pierwszej kolejności powinny odbyć się rozmowy polityczne. "Nasza interpretacja jest taka, że nie ma orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca, jest stanowisko, czy komunikat części sędziów TK, podjęty w warunkach nieprzestrzegania ustawy regulującej procedury działania Trybunału Konstytucyjnego. Więc po prostu tego dokumentu publikować nie można" - powiedział w niedzielę PAP Sellin.

"Uważamy, że w sprawie sporu o Trybunał Konstytucyjny większość już rozumie, że spór czysto prawny nie ma sensu, że jest klincz, są różne interpretacje prawa także przedstawiane przez wielu prawników i że ten spór można rozstrzygnąć przede wszystkim na gruncie politycznym. Będziemy zachęcać, by szukać kompromisu politycznego wokół tego sporu i rozmawiać. Rozmowa powinna się odbywać w Sejmie" - dodał.

W sobotę premier Beata Szydło zdecydowała o przekazaniu opinii Komisji Weneckiej do Sejmu, by to parlamentarzyści wszystkich klubów "podjęli wspólną pracę nad rozwiązaniem politycznego sporu". Poinformował o tym rzecznik rządu Rafał Bochenek.

"Zdziwiła mnie decyzja pani premier, o tym, by przesunąć sprawę do Sejmu z bardzo prostego powodu: żebyśmy mogli w ogóle zacząć rozstrzygać ten spór, musi zostać opublikowane ostatnie rozstrzygnięcie Trybunału Konstytucyjnego. O tym mówi też Komisja Wenecka. Ostatnia część komunikatu Komisji Weneckiej mówi wyraźnie o konieczności opublikowania ostatniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego" - powiedziała w niedzielę dziennikarzom posłanka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.

Jak zaznaczyła, dopiero kiedy wyrok TK zostanie opublikowany oraz zaczną być przestrzegane poprzednie orzeczenia Trybunału, będzie można "na drodze konsensusu politycznego" zastanowić się nad tym, jak ma funkcjonować Trybunał Konstytucyjny.

Również klub Kukiz'15 uważa, że dyskusję o zmianach w konstytucji powinna poprzedzić publikacja wyroku TK z 9 marca. "Przede wszystkim sugerowałbym natychmiastowe opublikowanie wyroku Trybunału przez rząd" - powiedział PAP szef ruchu Paweł Kukiz. "Drugim etapem powinno być natychmiastowe spotkanie szefów klubów parlamentarnych i konsensus w zakresie, mam nadzieję właśnie zmiany konstytucji w punkcie dotyczącym wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego" - dodał.

Szef klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej Sławomir Neumann także uznał, że ewentualna dyskusja może nastąpić dopiero po publikacji wyroku Trybunału. "Odpowiedzialni politycy zawsze szukają wyjścia z trudnej sytuacji. Warunek jest jeden, musi być (...) przestrzeganie wyroków Trybunału. Jeżeli wszyscy będziemy ich przestrzegać, to możemy siadać do rozmowy, co dalej" - mówił dziennikarzom.

Decyzję premier o przekazaniu opinii Komisji Weneckiej do Sejmu uznał za "próbę zrzucenia odpowiedzialności". "O czym dyskutować w Sejmie? Jest opinia Komisji Weneckiej. Naprawić tę sytuację może premier Beata Szydło publikując wyrok. Sejm nie opublikuje wyroku" - powiedział Neumann.

Zdaniem posła PSL Marka Sawickiego to od PiS-u zależy, czy jest gotowy przywrócić ład konstytucyjny. "Po pierwsze: trzeba ogłosić wyrok Trybunału, po drugie: ewentualnie rozpocząć rozmowy na temat zmian w konstytucji na przyszłość i usytuowania Trybunału Konstytucyjnego" - mówił. "Wyroki Trybunału są powszechnie obowiązujące, powinny być publikowane i wykonane" - podkreślił.

W środę Trybunał Konstytucyjny orzekł, że kilkanaście zapisów nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS jest niekonstytucyjnych. Uznał, że cała nowela jest sprzeczna z konstytucyjną zasadą poprawnej legislacji. 12-osobowy skład TK zakwestionował m.in. określenie pełnego składu jako co najmniej 13 sędziów; wymóg większości 2/3 głosów dla jego orzeczeń; nakaz rozpatrywania wniosków przez TK według kolejności wpływu; wydłużenie terminów rozpatrywania spraw przez TK; możliwość wygaszania mandatu sędziego TK przez Sejm oraz brak w noweli vacatio legis.

Premier Beata Szydło poinformowała, że podległe jej Rządowe Centrum Legislacji nie opublikuje w Dzienniku Ustaw środowego orzeczenia TK.

W piątek Komisja Wenecka, organ doradczy Rady Europy, przyjęła opinię w sprawie polskiego Trybunału. Oceniła, że osłabianie efektywności Trybunału Konstytucyjnego podważy demokrację, prawa człowieka i rządy prawa w Polsce. Podkreśliła, że "zarówno poprzednia, jak i obecna większość w polskim parlamencie podjęły niekonstytucyjne działania".

Komisja wezwała polski parlament do znalezienia rozwiązania w oparciu o zasadę praworządności, przy poszanowaniu orzeczeń TK. (PAP)

zab/ pro/