Gowin był w poniedziałek pytany o projekt opinii Komisji Weneckiej, który trafił do rządu. "Nie zgadzam się z oceną, że to jest opinia miażdżąca. Będziemy ją analizować. Będziemy wskazywać na to, co naszym zdaniem w stanowisku Komisji powinno być zmodyfikowane. Natomiast od początku mówiliśmy, że te rozwiązania, które wprowadzamy obecnie, są rozwiązaniami prowizorycznymi, rozwiązaniami przejściowymi. Potrzebne jest nowe, konstytucyjne umocowanie Trybunału i muszę powiedzieć z satysfakcją, że Komisja też taką potrzebę wskazuje" - powiedział szef resortu nauki.

Podkreślił, że opinia Komisji Weneckiej nigdy nie ma charakteru wiążącego, jest natomiast ważną przesłanką i dla poszczególnych rządów, i instytucji międzynarodowych np. dla Komisji Europejskiej czy Parlamentu Europejskiego. "Ja chciałbym zaapelować do polityków opozycji, zwłaszcza Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej, żeby przeczytali tę opinię naprawdę uważnie. Tam zawarte są też wskazówki pod ich adresem. Kiedy Komisja Wenecka mówi o potrzebie nowych rozwiązań konstytucyjnych, to jest to apel nie tylko do nas - obozu rządzącego, ale też do opozycji. Bez poparcia ze strony opozycji nowej konstytucji nie będzie" - podkreślił wicepremier.

W projekcie opinii Komisja Wenecka w konkluzjach wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Komisja wita z uznaniem fakt, że wszyscy polscy rozmówcy wyrażali przywiązanie do Trybunału jako gwaranta nadrzędności konstytucji w Polsce. Jednak dopóki sytuacja kryzysu konstytucyjnego odnoszącego się do TK pozostaje nierozwiązana i dopóki Trybunał nie może wykonywać pracy w skuteczny sposób, zagrożone są nie tylko rządy prawa, ale także demokracja i prawa człowieka - stwierdzono.

Dodano, że konieczne jest znalezienie rozwiązania obecnego konfliktu wokół składu TK. W państwie prawa jakiekolwiek rozwiązanie musi mieć za podstawę zobowiązanie do poszanowania i pełnego wprowadzania w życie orzeczeń Trybunału - dodano. Dlatego Komisja wzywa wszystkie organy państwa do pełnego poszanowania i wprowadzenia w życie orzeczeń Trybunału i w szczególności wzywa Sejm do odwołania uchwał, które podjęto na podstawie ustaleń uznanych przez Trybunał za niekonstytucyjne - głosi projekt opinii. Dodano, że zgłoszona w Sejmie propozycja odwołania wszystkich sędziów Trybunału "nie może być częścią jakiegokolwiek rozwiązania, które szanuje rządy prawa". Podano także w wątpliwość argument o konieczności zapewnienia pluralizmu politycznego w składzie Trybunału.

Według projektu opinii, przepisy nowelizacji ustawy o TK autorstwa PiS z 22 grudnia, wpływające na efektywność TK, powinny zostać usunięte. Podkreślono, że nie można ich usprawiedliwiać wolą wprowadzenia "pluralizmu" w składzie TK, gdyż oznacza to niezrozumienie roli Trybunału, który nie ma reprezentować ani interesów politycznych, ani partii. Zdaniem projektu nowelizacja, zamiast przyspieszyć prace TK, będzie powodować ich poważne spowolnienie, co uczyni go nieefektywnym strażnikiem konstytucji.

Dodano, że choć nie jest to dobry moment na dyskusję o zmianie konstytucji RP, niemniej Komisja rekomenduje w dłuższej perspektywie poprawkę do konstytucji, aby wprowadzić kwalifikowaną większość do wyboru sędziów TK przez Sejm, z zapewnieniem efektywnego systemu przeciwdziałającego impasowi przy takim wyborze.

Za rozwiązanie nieszanujące rządów prawa uznano zaś propozycję, by wygasić kadencję wszystkich sędziów TK.

"Uczynienie Trybunału Konstytucyjnego nieskutecznym jest niedopuszczalne i usuwa kluczowy mechanizm, który zapewnia, że potencjalne konflikty z europejskimi i międzynarodowymi normami oraz standardami mogą być rozwiązywane na poziomie państwa bez potrzeby korzystania z europejskich lub innych wspierających sądów, które są przeciążone i mniej bliskie realiom na miejscu" - wskazuje projekt opinii.