Zdominowana przez Kurdów koalicja Syryjskich Sił Demokratycznych odcięła główne drogi zaopatrzenia do najważniejszego miasta w rękach islamistów na północnym wschodzie Syrii.

W walkach toczących się od 3 dni, Kurdom i ich sprzymierzeńcom udało się częściowo otoczyć Asz-Szaddada, leżące na najkrótszej drodze łączącej Rakkę - nieformalną stolicę samozwańczego Państwa Islamskiego i Mosul w Iraku - najważniejszy z ekonomicznego punktu widzenia ośrodek dla sunnickich terrorystów.

Jak donosi zazwyczaj dobrze poinformowane Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, islamiści ewakuowali z miasta swoje rodziny na południe, do w pełni kontrolowanej przez nich prowincji Dajr az-Zaur.

Ofensywę Syryjskich Sił Demokratycznych wspiera lotnictwo międzynarodowej koalicji walczącej z Państwem Islamskim.

Tymczasem na zachodzie kraju Syryjskie Siły Demokratyczne próbują zdobyć leżące nad granicą z Turcją miasto Azaz, obecnie kontrolowane przez islamistów i tak zwaną umiarkowaną opozycję z Wolnej Armii Syryjskiej. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, poważnie zagrożone upadkiem Azaz otrzymało nieoczekiwane wzmocnienie z Turcji. Według organizacji, około 500 bojowników przeszło wczoraj nieniepokojone przez siły tureckie przez terytorium Turcji, by bronić miasta.

Turcja walcząca na swoim terytorium z Kurdami obawia się ciągłego wzmacniania Kurdów w Syrii i istnienia na północy tego kraju nieformalnego państwa kurdyjskiego.