Unijni liderzy są już po pierwszej sesji roboczej na szczycie, postęp w rozmowach jest na razie niewielki. Przywódcy 28 krajów prowadzą negocjacje w Brukseli na temat warunków przyszłego członkostwa Wielkiej Brytanii we Wspólnocie. Trwa kolacja, na której unijni liderzy mają omówić problemy związane z kryzysem migracyjnym. W tym samym czasie prawnicy, ministrowie i negocjatorzy państw członkowskich konsultują się w sprawie ewentualnych zmian do porozumienia.

Problemów - jak relacjonują unijni urzędnicy - wciąż jest kilka, choć wydaje się, że najwięcej kontrowersji i podziałów wywołują dwie kwestie. Chodzi o większe prawa dla krajów bez wspólnej waluty, by mogły kontrolować euroland i przeciągać niekorzystne decyzje wpływające na całą Unię. Londyn już nie prosi o prawo weta. A druga sprawa, która wymaga jeszcze negocjacji, to postulat zmniejszenia zasiłków dla dzieci, które zostały w ojczyznach i nie wyjechały z rodzicem lub rodzicami za granicę.

Po kolacji szef Rady Europejskiej spotka się z przewodniczący Komisji i premierem Wielkiej Brytanii, by omówić stan negocjacji. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w piątek o 11.00 Donald Tusk ma zaprezentować kolejną wersję porozumienia z Wielką Brytanią. Przez całą noc mają być prowadzone rozmowy, odbywać się też będą dwustronne spotkania oraz narady w grupach. Zaplanowane jest między innymi spotkanie liderów Grupy Wyszehradzkiej z szefem brytyjskiego rządu Davidem Cameronem.