Poszukiwania dokumentów na działce letniskowej zmarłego szefa komunistycznej bezpieki. Dzisiaj prokurator Instytutu Pamięci Narodowej w asyście policji podjął prace na terenie należącej do Czesława Kiszczaka nieruchomości w miejscowości Wikno na Mazurach.

Jak głosi komunikat IPN, działania śledczego mają na celu poszukiwanie dokumentów podlegających obowiązkowi przekazania do zasobu archiwalnego Instytutu Pamięci Narodowej.

Przedwczoraj IPN zajął dokumenty w domu wdowy po Czesławie Kiszczaku. Wcześniej Maria Kiszczak miała zgłosić się do szefa Instytutu z propozycją odkupienia części dokumentów.

Wtedy też pokazała kartkę, która ma być informacją ze spotkania z tajnym współpracownikiem SB pseudonim Bolek. Spotkanie Maria Kiszczak rozpoczęła od stwierdzenia, że jej mąż przed śmiercią nakazał jej w razie kłopotów finansowych, zgłosić się do prezesa IPN. Za dokumenty chciała 90 tysięcy złotych.