Sławomir Cenckiewicz deklaruje, że nie zlikwiduje archiwów wojskowych. Pełnomocnik szefa MON ds. ich reformy powiedział w radiowej Jedynce, że w planach jest natomiast m.in. uczynienie tych archiwów bardziej dostępnymi dla naukowców i pasjonatów historii.

"Staramy się je mocno zreformować, tak, żeby te archiwa były otwarte dla badaczy i osób zainteresowanych historią wojskowości w okresie wojennym i międzywojennym, a także (...) historią Ludowego Wojska Polskiego" - mówił gość Jedynki.

Sławomir Cenckiewicz pełni też obowiązki dyrektora Centralnego Archiwum Wojskowego. Jak mówił, do tej pory w zbiorach udało się znaleźć interesujące dokumenty, które nie zostały wcześniej przekazane do IPN-u, choć zgodnie z prawem powinny się tam znaleźć. Chodzi o teczki personalne oficerów komunistycznego wywiadu wojskowego: Marka Dukaczewskiego, Czesława Wawrzyniaka i Zdzisława Żyłowskiego. Cenckiewicz zapewnił, że w najbliższym czasie akta trafią do IPN.

Jak zaznaczył historyk, inicjatywa wyjaśnienia tego, dlaczego dokumenty nie zostały wcześniej przekazane do IPN, należy do samego Instytutu.