Minister spraw zagranicznych przedstawił dziś założenia polityki zagranicznej rządu Prawa i Sprawiedliwości na ten rok. Lider PO ocenił, że w przeciwieństwie do wcześniejszych wypowiedzi ministra dziś było więcej o pomysłach i kontynuacji, które mogą pokazywać ciągłość polskiej polityki zagranicznej.

"Uważam, że to jest optymistyczne" - powiedział Grzegorz Schetyna, dziękując ministrowi Waszczykowskiemu, że w jego wystąpieniu odnajduje wiele elementów polityki prowadzonej przez ministra Sikorskiego.

Grzegorz Schetyna wskazał jednocześnie na kilka elementów, w których nie widzi tej kontynuacji. Ocenił, że najważniejszy z nich to kwestia silnej pozycji Polski i jej wiarygodności w Europie. Przekonywał, że skuteczność prowadzonej przez rząd polityki zagranicznej zawsze będzie wynikała z pozycji Polski, a "z tym nie jest najlepiej".
Przekonywał, że do prowadzenia skutecznej polityki potrzebni są przyjaciele, których trzeba szukać bliżej niż w Wielkiej Brytanii.

"Przyjaciół bym szukał bliżej i bardziej tych, którzy mają wpływ na politykę całej Europy - Europy, która potrafi słuchać polskiego głosu - tego mi w tym wystąpieniu zabrakło" - powiedział Grzegorz Schetyna.