Nie będzie dyskusji o Polsce na styczniowym ani lutowym posiedzeniu Rady Europejskiej. Mówił o tym jej szef Donald Tusk, po spotkaniu z prezydentem Andrzejem Dudą. Odniósł się w ten sposób do informacji niemieckiej gazety "Der Spiegel", która napisała, że na najbliższym szczycie unijni liderzy mogą rozmawiać o Polsce.

Donald Tusk tłumaczył, że taka dyskusja byłaby możliwa tylko z inicjatywy Komisji Europejskiej lub Parlamentu Europejskiego. Ale - jak dodał - niezależnie od tego, on sam nie uważa, by dyskusja o Polsce na forum Rady Europejskiej była dobrym pomysłem.

W opinii Donalda Tuska, dla Polski kluczowe jest utrzymanie bardzo dobrej reputacji wypracowanej w ciągu 25 lat. Ta reputacja lekko się zachwiała - mówił szef Rady Europejskiej. Jego zdaniem, kluczem do tego, by nie ucierpiała, jest to, co się w Polsce dzieje, a nie to, co się mówi. W opinii Tuska, nie byłoby wskazane "uporczywe trwanie" w złej narracji o Polsce.