Była premier Ewa Kopacz twierdzi, że otwarte przychodnie i bezpieczni pacjenci na przełomie roku to sukces poprzedników obecnych władz. Według niej było to możliwe dzięki negocjacjom prowadzonym z lekarzami rodzinnymi przez Platformę Obywatelską.

Szefowa rządu Beata Szydło, która odwiedziła dziś jedną z radomskich przychodni, mówiła, że problemy z podstawową opieką zdrowotną wynikały z tego, że rządzący nie potrafili rozmawiać z lekarzami i negocjować kontraktów. Tłumaczyła, że obecna sytuacja jest sukcesem i zapowiadaną dobrą zmianą.

Ewa Kopacz z tym się nie zgadza. Według niej czynne dziś przychodnie są zasługą poprzedniej ekipy i rozmów, które prowadzono rok wcześniej. Twierdzi, że ówczesny minister zdrowia doprowadził do podpisania porozumienia, które gwarantuje pacjentom bezpieczeństwo i stały dostęp do opieki medycznej. Ewa Kopacz powiedziała też, że tym razem kontrakty z lekarzami rodzinnymi nie podlegały negocjacjom, lecz zostały przedłużone.