Przeszukania w dwóch belgijskich meczetach i przesłuchania podejrzanych o terroryzm. Mają one związek ze śledztwem prowadzonym w sprawie osób, które planowały wyjazd do Syrii, by zasilić szeregi dżihadystów.

Przeszukania przeprowadzono pod koniec października, ale poinformowano o nich oficjalnie dopiero teraz. W wyniku akcji policyjnej trzy osoby zostały zatrzymane pod zarzutem przynależności do organizacji terrorystycznej, a po przesłuchaniu i zadeklarowaniu współpracy w śledztwie zostały zwolnione. Policja podejrzewa, że pomagały one dwóm młodym Belgom w przygotowaniach do wyjazdu do Syrii; udało im się opuścić kraj, ale zostali zatrzymani w Turcji.

Coraz częstsze wyjazdy młodych Belgów do Syrii czy Iraku to zjawisko, z którym władze w Brukseli starają się walczyć. Szacuje się, że z Belgii wyjechało prawie pół tysiąca osób, by walczyć po stronie islamskich ekstremistów. Po powrocie te osoby stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Eksperci ONZ podczas niedawnej wizyty w Belgii apelowali do władz, by skuteczniej radziły sobie z tym problemem.