W niemieckiej prasie nadal sporo komentarzy na temat wyborów w Polsce. Dziennik „Sueddeutsche Zeitung” ocenia, że zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości to kolejny przykład powrotu nacjonalizmu i populizmu w Europie.

Jak czytamy, Prawo i Sprawiedliwość zawdzięcza zwycięstwo nie tylko skutecznej kampanii, ale też słabości, a nawet tchórzostwu politycznej konkurencji. Przed wyborami PiS nie udawał bowiem kogoś innego. Partia akcentowała ksenofobię, odrzucała przyjęcie imigrantów czy dalszą integrację z Europą.

Zdaniem autora tekstu przedwyborcze obietnice PiS-u są katastrofalne. Nie tylko dlatego, że będą kosztować Polskę miliardy, ale głównie ze względu na to, że nie będzie to inwestycja w przyszłość.

Miliardy przełożą się jedynie na wyższą konsumpcję. Nawet jeśli PiS nie zmieni konstytucji, w kraju może zrobić się nieprzyjemnie dla osób z liberalnym nastawieniem. Polska wybrała i przekazała dużą władzę jednemu człowiekowi. Może być tak, że wielu Polaków jeszcze tego pożałuje - czytamy w „Sueddeutsche Zeitung”.