Na urzędującego prezydenta głosowało prawie 83,5 procent wyborców. Pozostali trzej kandydaci na urząd prezydenta zdobyli zaledwie po kilka procent głosów.

Tatiana Karatkiewicz z opozycyjnego ruchu społecznego "Mów Prawdę" poinformowała wcześniej, że nie uznaje wyników wyborów. Jej zdaniem, odbyły się one z wieloma poważnymi naruszeniami prawa. Centralna Komisja Wyborcza na dzisiejszym posiedzeniu odrzuciła jednak skargę wyborczą opozycyjnej kandydatki.

Tym samym już niedługo Aleksander Łukaszenka rozpocznie pełnienie piątej z rzędu kadencji prezydenta Białorusi.