Na tydzień przed ciszą wyborczą PiS z wyraźną przewagą nad PO. Do Sejmu weszłoby w sumie 6 ugrupowań. Tak wynika z najnowszego sondażu Ipsos dla "Wiadomości" TVP1. Na Prawo i Sprawiedliwość chce głosować 36 procent respondentów.

Poparcie dla tej partii nie zmieniło się od ostatniego badania. Drugie miejsce dla Platformy Obywatelskiej, którą popiera 22 procent ankietowanych. Partia Ewy Kopacz traci jednak 3 punkty procentowe w porównaniu do badania z początku października.

Kolejne ugrupowania z poparciem poniżej 10 procent. Zjednoczona Lewica na granicy progu wyborczego przewidzianego dla koalicji wyborczych. Lewicowa formacja może liczyć na 8-procentowy wynik. Takie samo poparcie ma ruch Kukiz'15. To wzrost o 1 punkt procentowy w porównaniu z ostatnim sondażem Ipsos. W Sejmie znalazłyby się jeszcze PSL i partia KORWiN, które notują identyczne, 5-procentowe poparcie. Jednak poparcie dla ludowców spadło o 1, zaś partii KORWiN wzrosło o 2 punkty procentowe.

Przeliczając sondażowe wyniki na liczbę posłów w Sejmie, PiS może liczyć na 222 mandaty. Oznacza to, że tej partii brakowałoby 9 miejsc do bezwzględnej większości.

PO mogłaby wprowadzić do Sejmu 132 posłów. Zjednoczona Lewica może liczyć na 43 miejsca w Sejmie. Z kolei 8-procentowe poparcie daje ugrupowaniu Pawła Kukiza 36 mandatów. Wynik 5 procent sprawiłby, że PSL wprowadzi do Sejmu 18, zaś KORWiN 8 posłów. Jeden mandat przypadnie Mniejszości Niemieckiej.

Pod progiem wyborczym znalazły się Nowoczesna Ryszarda Petru (4 proc., spadek o 1 pp.) oraz Partia Razem (1 proc.). Co dziesiąty badany nie wie, na kogo odda swój głos.

Badanie zostało przeprowadzone metodą wywiadów telefonicznych (CATI) na próbie ogólnopolskiej 1010 dorosłych Polaków w dniach 14-15 października 2015 roku.