"Byli serdeczni, zaopiekowali się Polakami i nie mówili, że będą mieli jakieś problemy z tego powodu, że to są chrześcijanie, a oni są muzułmanami" - powiedział marszałek Senatu.
Polityczne rozmowy w Teheranie koncentrowały się wokół kryzysu syryjskiego oraz irańskiego porozumienia ze światowymi mocarstwami w sprawie programu nuklearnego. Parlament właśnie pracuje nad porozumieniem - mówi Borusewicz. "Przyjechałem akurat w ciekawym momencie, ponieważ w parlamencie trwała dyskusja nad zapisami porozumienia, ratyfikacja przeszła, Iran chce kontaktów ze światem" - powiedział.
Marszałek Senatu rozmawiał z prezydentem Rouhanim, przewodniczącym irańskiego parlamentu, szefem MSZ, a także z Alim Rafsandżanim byłym prezydentem i jednym z najbardziej wpływowych ludzi w tym kraju.
Marszałek Senatu zaprosił szefa irańskiego parlamentu do złożenia wizyty w Polsce.