Podwyższenie kwoty wolnej od podatku zapowiada PiS. Po wyborach parlamentarnych prezydent Andrzej Duda ma złożyć w Sejmie projekt ws. podniesienia kwoty wolnej; według niego powinna wynosić ona co najmniej 8 tys. zł. Obecnie jest to 3091 zł.

"Jeśli chodzi o kwotę wolną od podatku, to nie jestem zwolennikiem tego rozwiązania, dlatego że kwota wolna od podatku ma zastosowanie wobec wszystkich podatników - zarówno tych, którzy zarabiają mało, jak i tych, którzy zarabiają dużo. Ci, którzy zarabiają najmniej, mogą nawet nie wykorzystać w pełni tej kwoty wolnej" - powiedział b. minister finansów.

Jak ocenił, "nie ma sensu dawać prezentów ludziom średnio zarabiającym czy wysoko zarabiającym, a kwota wolna jest właśnie tym". Według Borowskiego zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest zmiana tabeli podatkowej w taki sposób, aby osoby o niskich dochodach płaciły niższy podatek, a te o wyższych dochodach - wyższy podatek. "Można tę tabelę przeformułować w ten sposób, to jest trudne zadanie i to jest rewolucja, ale to miałoby jakiś sens" - przekonywał senator.

Zwrócił zarazem uwagę na problem dochodów samorządów. "To jest poważny problem, bo samorządy dzisiaj otrzymują 50 proc. podatku PIT płaconego na ich terenie. Podwyższenie kwoty wolnej powoduje radykalny spadek tych dochodów. Wyrównanie tych dochodów jest rzeczą niezwykle skomplikowaną" - zaznaczył. "Dlatego ja tę propozycję traktuję jako zdecydowanie populistyczną" - podsumował.