Zamknięcie dla zwiedzających Koloseum i innych rzymskich zabytków z powodu zebrania związkowego. To była wiadomość dnia we Włoszech. Władze mówią o sabotażu na szkodę wizerunku kraju i zapowiadają umieszczenie muzeów na liście placówek użyteczności publicznej, jak szkoły i szpitale.

Przez trzy godziny, od ósmej do jedenastej, zamknięte było Koloseum oraz wykopaliska przy Forum Romanum. Reakcje zawiedzionych zwiedzających były jednoznaczne i jednakowe. Z irytacją zareagował na zamknięcie premier Matteo Renzi, mówiąc wprost, że związki zawodowe działają na szkodę Włoch, które nie mogą być ich zakładnikiem.

Minister kultury Dario Franceschini oświadczył, że wizerunek kraju cierpi na tym, gdy idą w świat zdjęcia setek turystów w kolejce pod zamkniętym Koloseum. Minister zaproponował, aby placówki muzealne znalazły się w tej samej kategorii, co szpitale i szkoły, w której działalność i wpływy związków zawodowych są ograniczone.