Nowy sposób oceniania na lekcjach wychowania fizycznego. Nowelizacja rozporządzenia zakłada docenianie dzieci za chęci, niekoniecznie za osiągnięcia sportowe.

Rzeczniczka Ministerstwa Edukacji Narodowej Joanna Dębek zwraca uwagę, że w szczególności chodzi o to, aby nauczyciele wzięli przy ocenianiu pod uwagę fakt, czy dziecko regularnie bierze udział w zajęciach. Nie każdy umie wysoko skakać czy szybko biegać, jest za to świetnym matematykiem. To, że sobie słabiej radzi z aktywnością fizyczną, nie oznacza, że należy go zniechęcać do chodzenia na zajęcia wychowania fizycznego.

Od września nie będzie też możliwości zwolnienia dziecka z WF-u przez cały semestr. Teraz, na podstawie opinii lekarza, dziecko będzie mogło być zwolnione tylko z określonych ćwiczeń, a nie z całych zajęć.

Pedagog Aleksandra Piotrowska jest zwolenniczką wszelkich sposobów zachęcania dzieci do aktywności fizycznej. Uważa, że zajęcia WF powinny wywoływać w młodym człowieku chęć do ćwiczeń. Nie ma sensu robić wytycznych, że dziecko w danej klasie ma umieć zrobić przewrót w tył czy przebiec odpowiedni dystans w określonym czasie. Takie zadania lepiej zostawić dla studentów AWF

MEN chce walczyć z plagą zwolnień z lekcjach wychowania fizycznego. Ponad 17 procent uczniów w szkołach podstawowych, ponad 24 procent w gimnazjach oraz prawie 38 procent w szkołach ponadgimnazjalnych nie uczestniczy w zajęciach W-F. Co trzeci uczeń tłumaczy się brakiem stroju, co czwarty zwolnieniem od rodziców, co szósty - zwolnieniem lekarskim.