Prezydent Aleksander Łukaszenka podjął decyzję o uwolnieniu 6 więźniów politycznych. Na wolność wyjdzie również najbardziej znany z nich - Mikoła Statkiewicz, były opozycyjny kandydat na prezydenta Białorusi w wyborach 2010 roku. To oznacza, że na Białorusi już nie będzie więźniów politycznych.

Niezależny komentator Roman Jakowlewski powiedział Polskiemu Radiu, że teraz droga do polepszenia relacji Mińska z Zachodem stoi otworem . "To jest pierwszy i główny krok do normalizacji relacji z Zachodem" - stwierdził Jakowlewski.

Jego zdaniem Łukaszenka wypuścił więźniów politycznych bo zobaczył, że borykająca się z kryzysem Rosja nie będzie mogła dalej udzielić Białorusi kolejnych kredytów. Zaś normalizując relacje z Zachodem będzie mógł liczyć na jego wsparcie.

Komentator mówi, że teraz należy zaczekać na to co powiedzą wypuszczeni na wolność politycy. Mikoła Statkiewicz w Mińsku spodziewany jest jeszcze dziś przed północą.