Bruksela zbadała czystość kąpielisk morskich i śródlądowych. Polska wypada zdecydowanie gorzej niż większość państw europejskich.
Polskie kąpieliska na tle europy / Dziennik Gazeta Prawna
Karmenu Vella komisarz UE ds. środowiska / Dziennik Gazeta Prawna
Osoby, które planują aktywny wypoczynek nad wodą, powinny się udać na Cypr, Maltę lub... do Luksemburga. W tych państwach czystą wodą charakteryzuje się 100 proc. kąpielisk – wynika z raportu Komisji Europejskiej.
Nie najgorszej jest również w Grecji, gdzie ocenę celującą otrzymało 98 proc. kąpielisk, oraz Chorwacji, która zajęła na liście piąte miejsce. Polska również uplasowała się na piątym miejscu, tyle że od końca. Na 165 przebadanych kąpielisk na 201 istniejących jedynie 68 ma wyjątkowo czystą wodą.
– Wiele kąpielisk w Polsce, choć odznacza się wysoką jakością wody, nie mogło dostać najlepszej oceny. Dlatego że nie obowiązuje ich pełen system monitorowania, gdyż funkcjonują zbyt krótko. Unijne przepisy wymagają, by dla pełnej klasyfikacji wody w kąpielisku funkcjonowało ono w tym samym miejscu przez cztery lata. Do zbadania jakości muszą zostać pobrane minimum cztery próbki w każdym sezonie – tłumaczy Anna Kamińska z Państwowej Inspekcji Sanitarnej.
Także z tego powodu dane KE nie oznaczają, że korzystanie z pozostałych 32 proc. grozi uszczerbkiem na zdrowiu. Autorzy raportu uspokajają: reszta wód w Polsce nie jest w najgorszym stanie, czyli np. jest wolna od bakterii Escherichia coli. Według Jana Bondara z Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Polsce trudno jest równać się z krajami śródziemnomorskimi, gdzie w kąpieliskach woda jest bardziej słona niż w Bałtyku. Śródziemnomorskie plaże mają dzięki temu większą tendencję do samooczyszczania się. Krajowym kąpieliskom nie sprzyjają też warunki atmosferyczne.
Pod Błękitną Flagą
Z roku na rok jest jednak coraz lepiej. Jeszcze pięć lat temu standardów określonych przez unijną dyrektywę nie spełniało aż 60 z 315 kąpielisk. Obecnie są tylko dwa: wschodnia plaża w Ustce oraz kąpielisko nad poznańskim jeziorem Rusałka. W Niemczech złą jakością cechuje się woda w 14 kąpieliskach, a najwięcej, bo aż 107, jest we Włoszech. Zaraz za nimi uplasowała się Francja ze 105 takimi miejscami oraz Hiszpania z 67 niezdrowymi plażami.
W Polsce rośnie też liczba akwenów wodnych z Błękitną Flagą, która potwierdza nie tylko to, że jakość wody w kąpielisku jest dobra, lecz także że okoliczna infrastruktura odznacza się wysokim standardem. W tym roku Błękitną Flagę otrzymało 36 polskich kąpielisk. Dla porównania w 2008 r. były tylko trzy. Zdaniem ekspertów w kolejnych latach należy oczekiwać dalszego wzrostu ich liczby.
– O przyznanie Błękitnej Flagi zgłaszają się do nas nowi zarządcy kąpielisk – zapewnia Jarosław Szczygieł, który w Fundacji Partnerstwo dla Środowiska odpowiada za program „Błękitna Flaga”.
Austria przed Polską
Szczygieł dodaje przy tym, że w krajach śródziemnomorskich, jak Hiszpania czy Portugalia, dysponujących znacznie dłuższą linią brzegową, Błękitną Flagę ma nawet po 200–300 kąpielisk. Kraje te przy tym przystąpiły do programu wcześniej niż Polska. W związku z tym tamtejsi przedsiębiorcy lepiej rozumieją, co daje posiadanie takiego oznakowania. Ma na to wpływ także liczba kąpielisk.
Dla przykładu Austria, niewielki kraj bez dostępu do morza, dysponuje większą liczbą podobnych miejsc niż Polska: 236 do 201. Nasi zachodni sąsiedzi mają ich ponad dziesięciokrotnie więcej niż my. Z danych wynika, że najwięcej lokalizacji do uprawienia nadwodnej turystyki mają Włosi. Tu unijni kontrolerzy zbadali 5,5 tys. takich miejsc. Zaraz po nich uplasowała się Francja z 3,3 tys. kąpieliskami.
OPINIA
Unia dba o plażowiczów
Jeśli planujesz letnie wakacje, prawdopodobnie myślisz o wyjeździe na plażę, mając nadzieję, że kąpielisko będzie czyste i bezpieczne, a kąpiel okaże się przyjemnością. Aby pomóc Europejczykom wybrać miejsce odpoczynku, co roku przed sezonem letnim publikowany jest raport na temat jakości wody w europejskich kąpieliskach. Raport ten przygotowuje Komisja Europejska we współpracy z Europejską Agencją Ochrony Środowiska. Zawiera on informacje o ponad 21 tys. kąpielisk w 28 państwach UE, a także Albanii i Szwajcarii.
Najważniejsza wiadomość jest taka, że w 2014 r. woda w 95 proc. kąpielisk spełniała minimalne normy jakości określone unijnymi przepisami. Dodatkowo ponad 83 proc. kąpielisk spełniało bardziej rygorystyczne normy, zyskując ocenę doskonałą, a zaledwie mniej niż 2 proc. kąpielisk uznano za cechujące się niską jakością wody. W Polsce spośród 201 przebadanych kąpielisk ponad 80 proc. może służyć jako bezpieczne pod względem jakości wody miejsce letnich zabaw. Zawdzięczamy to m.in. specjalnym działaniom UE mającym na celu poprawę codziennego życia mieszkańców. Większość ścieków komunalnych jest obecnie oczyszczana, mniej azotanów trafia do naszych mórz, a rzeki są czystsze niż kiedykolwiek wcześniej w dziejach ludzkości.
Ze społeczno-ekonomicznego punktu widzenia czyste kąpieliska mają ogromne znaczenie także dla gospodarki, pozwalając na zachowanie niezliczonej liczby miejsc pracy. Czyste morza są jak tlen dla branży turystycznej. Skuteczne działania przyczyniają się do zachowania tych bezcennych zasobów także dla przyszłych pokoleń. W latach 90. zaledwie około 70 proc. kąpielisk spełniało minimalne normy, a tylko 60 proc. kąpielisk, z których korzystali urlopowicze, cechowało się doskonałą jakością wody.
Jest jednak więcej dobrych wiadomości dla plażowiczów: państwa członkowskie UE uzgodniły wspólne działania mające na celu ograniczenie liczby jednorazowych reklamówek, które bardzo często lądują w naszych morzach. Więcej informacji na ten temat pojawi się w najbliższych miesiącach, lecz jednego możemy być pewni: podejmowane są istotne kroki na rzecz czystości wody. Jeśli wybierasz się tego lata na plażę, sprawdź nasz raport, a potem wyciągnij się na piasku i odpoczywaj. I nie zapominaj, że to UE dba o czystość wody w kąpieliskach.