W rocznicę zakończenia II wojny światowej Zjednoczona Prawica apeluje do rządów i opinii publicznej świata zachodniego o pamięć i definitywne potępienie komunizmu.

Marek Jurek, przewodniczący Prawicy Rzeczpospolitej powiedział w Sejmie, że "zła drugiej wojny światowej nie usuniemy, dopóki nie przypomnimy, że wśród agresorów, którzy tę wojnę rozpoczęli był Związek Sowiecki, dopóki nie potępimy komunizmu, dopóki nie przypomnimy, że narody, które przez pół wieku po zakończeniu wojny były oddzielone od wolnego świata mają prawo do satysfakcji i do przypomnienia sprawy naszej niepodległości, której byliśmy pozbawieni".

Jarosław Gowin, przewodniczący Polski Razem powiedział, że w jego przekonaniu, ważnym orężem polskiej dyplomacji powinna być polityka historyczna. Dodał, że szczególną rolę w kształtowaniu tej polityki powinien odegrać IPN. Mówił to w kontekście różnych wypowiedzi na temat "polskich obozów śmierci" czy niedawnej wypowiedzi szefa FBI, który obciążył Polskę współodpowiedzialnością za holokaust. "Jeżeli mamy przeciwstawiać się fałszowaniu historii to potrzebujemy świadomej polityki historycznej i instytucji, która będzie za tę politykę odpowiedzialna"- powiedział Gowin.

Jutro Zjednoczona Prawica złoży kwiaty na cmentarzu wojskowym na warszawskich Powązkach na symbolicznym grobie wicepremiera Jana Jankowskiego, podczas wojny delegata Rządu na Kraj, zamęczonego - jak powiedział Marek Jurek - w sowieckim obozie koncentracyjnym.