W Nepalu trwa akcja poszukiwawcza po sobotnim trzęsieniu ziemi. Według najnowszych danych, w kataklizmie zginęło ponad 5 tysięcy osób. Z kolei premier Nepalu mówi, że liczba ofiar może sięgnąć nawet 10 tysięcy.

Z kraju dotkniętego trzęsieniem ziemi napływają także pozytywne wieści. Nepalsko-francuska ekipa poszukiwawcza wydobyła z gruzów 28-letniego mężczyznę Rishi Khanala. Przez około 80 godzin znajdował się on pod zawalonym budynkiem mieszkalnym w Katmandu. Obok niego odnaleziono ciała trzech osób.

Według wstępnych informacji, 28-latek przez ponad 3 doby nie miał dostępu do wody, ani do jedzenia. Wygląda na to, że przeżył siłą woli - powiedział Akhilesh Shrestha, lekarz, który zajmuje się odnalezionym mężczyzną.

W czasie trzęsienia ziemi Rishi Khanal znajdował się na drugim piętrze siedmiokondygnacyjnego budynku. Został odnaleziony po tym, jak ratownicy usłyszeli jego wołanie o pomoc. Akcja trwała 5 godzin. Według lekarzy, 28-latek może mieć złamaną nogę.

W Katmandu uprzątnięto już większość zawalonych budynków. Trzęsienie w głównej mierze zniszczyło stare budowle i nepalskie zabytki. Ze względu na wstrząsy wtórne wielu mieszkańców Katmandu kolejną noc spędzi pod gołym niebem. Część mieszkańców nepalskiej stolicy skarży się na brak podstawowych produktów żywnościowych i wody. Większość mieszka pod skleconymi z folii prowizorycznymi namiotami. O wiele gorsza sytuacja panuje jednak na prowincji. Do wielu rejonów wciąż nie dotarła żadna pomoc.

Z Nepalu ewakuowani są obcokrajowcy. Do Francji wracają pierwsi obywatele francuscy, którym udało się ujść z życiem z kataklizmu w Nepalu. W przeciwną stronę ruszają kolejne transporty pomocy. Według francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Nepalu przebywa ponad pół tysiąca Francuzów. Ich los najczęściej nie jest znany. Do tej pory oficjalnie wiadomo o dwóch ofiarach śmiertelnych - to para, która udała się do Katmandu na urlop.

Z kolei do Warszawy zbliża się samolot PLL LOT z poszkodowanymi w trzęsieniu ziemi w Nepalu. Maszyna wystartowała o godzinie 13.45 czasu warszawskiego z New Dehli. Na jego pokładzie leci 50 osób: 31 to obywatele polscy, 7 Czechów, 5 Ukraińców, 2 Francuzów, Niemiec, Słowak, Hiszpan, Turek i Nepalczyk.

W niedzielę uruchomiono w MSZ całodobową infolinię dla rodzin obywateli polskich przebywających w Nepalu. Do Katmandu poleciało dwóch przedstawicieli Zespołu Wsparcia Konsularnego MSZ w celu organizacji ewakuacji. Wszystkim zainteresowanym opuszczeniem Nepalu przekazywano niezwłocznie informację o miejscu i czasie zbiórki. MSZ podaje, że w danej chwili nie ma potwierdzonych informacji, by wśród ofiar trzęsienia ziemi w Nepalu byli obywatele polscy.