Policjant z Kutna nie przyznał się do nieumyślnego spowodowania śmierci 29-latka. Decyzją prokuratury funkcjonariusz nie może opuszczać kraju.

Jak powiedział rzecznik Prokuratory Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania, policjant jest już po złożeniu zeznań. Do przesłuchania doszło w szpitalu, do którego trafił po wydarzeniach na komisariacie. "Nie przyznał się on do zarzutów niedopełnienia obowiązków, jak i nieumyślnego spowodowania śmierci 29-latka" - powiedział prokurator Kopania.

Policjant został zawieszony w czynnościach służbowych. Został wobec niego zastosowany zakaz opuszczania kraju, zatrzymano też jego paszport - tłumaczył na konferencji prasowej rzecznik łódzkiej prokuratury. Krzysztof Kopania nie chciał mówić o szczegółach śledztwa ze względu na dobro prowadzonego postępowania.

Do tragedii doszło w czwartek. Według funkcjonariuszy 29-latek chciał wyrwać broń policjantowi.