W Moskwie trwa pożegnanie Borysa Niemcowa. Niemiecki dziennik „Sueddeutsche Zeitung” apeluje tymczasem, aby Zachód nie rezygnował ze wspierania rosyjskiego społeczeństwa obywatelskiego.

Dziesiątki tysięcy ludzi, którzy po zabójstwie Niemcowa wyszli na ulice rosyjskich miast, przypomniały o innym, prawie już zapomnianym obliczu Rosji, tej Rosji nie można porzucać - pisze komentator gazety. Autor tekstu przyznaje, że rosyjska opozycja jest rozbita. Ale - jak pisze - twierdzenie, że nie ma alternatywy dla obecnej sytuacji, byłoby cyniczne. Bo to, że opozycja istnieje obecnie tylko na marginesie jest efektem prześladowań ze strony sądów i służb specjalnych, jest skutkiem zastraszania, a ostatnio też morderstwa. Jak czytamy, nie chodzi o to, aby wywołać w Rosji zmianę władzy. Chodzi o to, aby przygotować personalne zaplecze dla reformatora, który pewnego dnia być może dostanie szanse działania.

Komentator gazety podkreśla, że zachód może i musi wzmacniać rosyjskie społeczeństwo obywatelskie. Bo także od tego zależy czy w przyszłości będziemy mieli do czynienia z pokojowymi Rosjanami czy z przebranymi oddziałami specjalnymi - czytamy w „Sueddeutsche Zeitung”.