Jest zarzut dla mężczyzny, który miał dotkliwie pobić dwuletnie dziecko. 20-latek był wcześniej przesłuchiwany przez prokuraturę we Włocławku. Prokurator Piotr Stawicki poinformował, że Patrykowi K. przedstawiono zarzut spowodowania ciężkich obrażeń ciała, realnie zagrażających życiu.

Mężczyzna przyznał się do popełnienia tego czynu. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Chłopczyk w ciężkim stanie trafił do szpitala w Toruniu. Został tam przewieziony z Włocławka.

Zatrzymany domniemany sprawca to przyjaciel matki dwulatka. Mieszkał z kobietą od niedawna. Jak powiedział, dziecko spadło mu z tapczanu, gdy je przewijał. Wtedy chłopiec miał stracić przytomność. Lekarze w tę wersję nie uwierzyli i zawiadomili policję.
Chłopiec ma obrażenia mózgu. Jest nieprzytomny. Na ciele ma też liczne zasinienia.