Prokuratura zwolniła z aresztu Aleksandra G. podejrzanego o nakłanianie do zabicia dziennikarza Jarosława Ziętary – poinformowała „Gazeta Wyborcza”.

Tę informację potwierdził IAR jego adwokat Marek Małecki. Mecenas wyjaśnia , że Aleksander G opuści areszt w zamian za dozór i za niewielkie poręcznie pieniężne. Według "GW" kaucja miała wynieść 50 tys. zł.

Marek Małecki uważa, że prokuratura nie ma wystarczających dowodów, by zakończyć tę sprawę wyrokami. Jego zdaniem te dowody prokuratura próbowała jeszcze zweryfikować przez zatrzymanie i aresztowanie. Zdaniem adwokata na tym etapie postępowania dowody są niewystarczające, a w przyszłości postępowanie zostanie umorzone.

Jak pisze "GW", kolejny świadek wycofał swoje zeznania. Chodzi o gangstera o pseudonimie "Baryła".

Dwa dni temu z aresztu zostali zwolnieni dwaj inni podejrzani w śledztwie dotyczącym zabójstwa poznańskiego dziennikarza.

Jarosław Ziętara był dziennikarzem śledczym "Gazety Poznańskiej". Pisał o aferach gospodarczych. Zaginął 1 września 1992 r. w drodze do pracy. Obecnie śledztwo w sprawie jego zabójstwa prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Krakowie.