Wśród utraconych zabytków znalazł się srebrny krzyż ołtarzowy z kościoła pod wezwaniem Matki Boskiej Bolesnej w Mierzynie - mówi aspirant sztabowy, doktor Marek Łuczak z Wojewódzkiej Komendy Policji w Szczecinie: "Mało jest krzyży secesyjnych w naszym województwie" - podkreśla aspirant Łuczak. "Charakterystyczne było pęknięcie nad podstawą, co pozwoliło na identyfikację przedmiotu". Krzyż wrócił do parafii w Mierzynie.
Dzięki anonimowej informacji odnalazł się również czterotonowy spiżowy dzwon kościelny z 1672 roku. Został on prawdopodobnie podarowany przez proboszcza z kościoła w Kołbaskowie dla nowej świątyni, która miała zostać wybudowana w jednej wsi pod Pyrzycami - wyjaśnia Marek Łuczak. "Mimo, że minęło 25 lat, kościół do tej pory nie został zbudowany. Mieszkaniec trzymał dzwon w stodole. Wszyscy we wsi wiedzieli o tym, ale nie wiedział o tym ani konserwator zabytków, ani proboszcz" - powiedział aspirant Łuczak. XVII-wieczny dzwon trafił do kościoła pod wezwaniem Świętej Trójcy w Kołbaskowie.
Policja apeluje, aby zarówno proboszczowie w parafiach, jak i prywatni kolekcjonerzy prowadzili dokumentację fotograficzną posiadanych dzieł sztuki. Funkcjonariusze szacują, że w całej Polsce zaginionych jest przeszło 7 tysięcy zabytków.