Z badania „Obsługa prawna firm 2014”, jakie na zlecenie Dziennika Gazety Prawnej i Wolters Kluwer Polska, przeprowadziła firma badawcza PBS wynika, że nadal większość przedsiębiorców samodzielnie stara się rozwiązać problemy prawne w swojej firmie. Szczególnie jest to widoczne w segmencie małych firm (do 49 pracowników), gdzie prawnik zatrudniony jest jedynie w co piątek firmie, a 62 proc. nie współpracuje z żadną zewnętrzną kancelarią.
Tymczasem coraz bardziej rozwijający się rynek usług prawniczych świadczonych drogą elektroniczną, wydaje się być skrojony właśnie szczególnie pod małe podmioty. Z badania wynika, że jeśli już firmy powierzają swoje sprawy zewnętrznym kancelariom, to najczęściej dotyczą one windykacji (51 proc. wskazań) i wnoszenia pozwów (42 proc.). Rzadziej chodzi o odszkodowania, kwestie związane z umowami, podatkami, znakami towarowymi i patentami.
– Do prowadzenia tego rodzaju spraw kontakt fizyczny z klientem nie jest konieczny. Wystarczy, aby prawnik miał pełnomocnictwo, by działać w imieniu klienta, które też można przesłać pocztą – mówi mec. Sylwia Tkaczyk, radca prawny, której kancelaria obsługuje serwis Radca Prawny Online. – By opracować jakiś dokument czy sporządzić pismo procesowe kontaktuję się z przedsiębiorcą nie tylko e-mailowo, ale też telefoniczne. To wygodne dla obu stron, ponieważ przedsiębiorcy często nie mają czasu, by przyjechać specjalnie na spotkanie do kancelarii. Preferują więc taką formą – dodaje prawniczka, która dzięki temu może obsługiwać firmy z całej Polski, a nie tylko ze stolicy, w której mieści się jej kancelaria.
Konkurencja na rynku usług elektronicznego poradnictwa prawnego jest spora, jednak przedsiębiorcy przekonują się do takiej formy współpracy powoli.
– Ciągle większość porad udzielanych tą drogą stanowią porady dla osób fizycznych – potwierdza mec. Anna Tekielska, która oprócz tradycyjnego świadczenia usług w swojej częstochowskiej kancelarii zajmuje się także poradnictwem online. – Jeśli już kontaktują się z nami w ten sposób przedsiębiorcy, to najczęściej są to sprawy o zapłatę. Atrakcyjność dla takiej formy poradnictwa nie leży w cenie, ponieważ po stronie prawnika nakład pracy jest taki sam, lecz szybkość załatwienia sprawy – podkreśla mec. Tekielska.
To przedsiębiorca pisze do prawnika e-malil w dogodnym dla niego terminie, a nie ten wyznacza mu termin spotkania. Dlatego też zdaniem mec. Tekielskiej kontakt internetowy może okazać się atrakcyjny dla tych przedsiębiorców, którzy obecnie w ogóle nie korzystają z pomocy prawników.
Póki co 83 proc. firm na własną rękę poszukuje informacji w internecie, 18 proc. posiłkuje się gazetami i czasopismami, 4 proc. korzysta ze specjalistycznej literatury. A źródła te są coraz lepsze.
– Cieszą dane świadczące o tym, że prowadzona przez naszą firmę działalność informacyjna i edukacyjna jest tak wysoko oceniana. Strony internetowe z informacją prawno-gospodarczą Wolter Kluwer są na czwartej – wśród dużych firm na drugiej – pozycji wśród najczęściej wykorzystywanych źródłach informacji – mówi Joanna Fijałkowska, członek zarządu Wolters Kluwer SA, która podkreśla, że menedżerowie badanych firm coraz lepiej radzą sobie zadaniami prawnymi.
– Co jest też naszą zasługą. To do nich kierujemy bowiem Serwisy ABC czy Serwisy prawnicze LEX, oraz książki i czasopisma – cieszy się Fijałkowska.