Szef Klubu PiS Mariusz Błaszczak ocenił jako karygodne zachowanie konstytucjonalistów, którzy sprzeciwiają się skróceniu kadencji samorządów.

Postulat przyjęcia przez Sejm ustawy skracającej kadencje wysuwają PiS i SLD, które chcą w ten sposób umożliwić powtórne przeprowadzenie wyborów. Z ekspertami od prawa konstytucyjnego spotkał się w tej sprawie prezydent Bronisław Komorowski.

Według Mariusza Błaszczaka dziwne jest, że w 1998 roku konstytucjonaliści zgadzali się na wydłużenie kadencji samorządów, a teraz w przypadku jej skrócenia, czyli odwołania się do suwerena czyli narodu mają inne zdanie. Tę zmianę interpretacji prawa Mariusz Błaszczak tłumaczy obroną środowiskową.

Jego zdaniem sędziowie PKW się kompromitowali a ponieważ w jednej trzeciej pochodzili z Trybunału Konstytucyjnego, to teraz "w imię interesów środowiskowych panowie poniechali interesów państwowych"."To jest zachowanie karygodne" - uważa szef Klubu PiS. Mariusz Błaszczak powiedział, że PiS pracuje nad projektem ustawy skracającej kadencję i nie wykluczone, że złoży go już na najbliższym posiedzeniu Sejmu.