Potrzebne są leki i szczepionka, ale na razie ich nie ma i z ebolą trzeba walczyć kilkoma innymi sposobami na raz. Takiego zdania są autorzy pracy publikowanej w dzisiejszym numerze tygodnika „Science”.

Naukowcy z USA badali skuteczność środków zalecanych przez Światową Organizację Zdrowia. Na podstawie danych z Liberii stworzyli matematyczny model wskazujący, jak rozprzestrzenia się choroba. Doszli do wniosku, że potrzebne jest stosowanie wszystkich czterech metod WHO. Chodzi o ochronę pracowników służby zdrowia, bezpieczne pogrzeby, izolowanie chorych i kwarantannę tych, którzy mieli kontakt z chorymi.

Stworzenie kordonu sanitarnego - czyli odgradzanie całych społeczności od reszty świata - nie pomaga, może nawet szkodzić, piszą naukowcy. Dodają, że jeśli nic się nie zmieni, w Liberii choroba będzie się rozprzestrzeniać.