Nie można zrobić ekspertyzy dotyczącej stanu zdrowia gen. Czesława Kiszczaka. Dokument jest potrzebny, by proces przed warszawskim sądem apelacyjnym ruszył z miejsca.

Generał jest oskarżony o nielegalne wprowadzenie stanu wojennego. Opinię mieli wydać lekarze z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Ale szpital nie posiada specjalistów geriatrii.
Tomasz Stefaniak dyrektor do spraw lecznictwa UCK tłumaczy, że w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym nie pracują specjaliści, którzy mieliby wystarczająco długi staż specjalistyczny w tym zakresie. "Jesteśmy w stałym kontakcie z sądem w Warszawie, ustalimy jakie kroki możemy podjąć" - powiedział.

O sporządzenie opinii i zbadanie Kiszczaka wnioskował prokurator Instytutu Pamięci Narodowej. Generał nie pojawiał się na rozprawach i zasłaniał się złym stanem zdrowia. Z tego powodu proces przed sądem apelacyjnym w Warszawie został zawieszony.