Władze Finlandii chcą, by zawiesić wprowadzenie nowych sankcji przeciwko Rosji. Szef fińskiej dyplomacji minister Erkki Tuomioja powiedział, że dopóki trwa zawieszenie broni we wschodniej Ukrainie, nie ma podstaw do nasilania sankcji.

Jego zdaniem, zostały one przygotowane przez UE w reakcji na eskalację konfliktu. Tymczasem - jak twierdzi szef fińskiego MSZ - obecnie otwiera się perspektywa rozpoczęcia procesu pokojowego między Rosją a Ukrainą. "Nie jest więc dobry moment na wprowadzanie nowych sankcji" - powiedział Tuomioja.

Sankcje, wynegocjowane w piątek, obejmują między innymi ograniczenie dostępu rosyjskich firm do europejskiego rynku kapitałowego. Rozszerzają też listę Rosjan i prorosyjskich działaczy z Półwyspu Krymskiego oraz Donbasu, których obejmie zakaz wjazdu na obszar UE oraz zamrożenie aktywów w bankach państw unijnych. Dzisiaj ma zapaść też formalna decyzja o terminie wprowadzenia tych decyzji w życie.

W odpowiedzi na nowe sankcje premier Rosji Dmitrij Miedwiediew zapowiedział działania odwetowe, między innymi zakaz lotów europejskich samolotów pasażerskich nad terytorium Rosji. Uderzyłoby to szczególnie mocno fińskie linie lotnicze „Finnair”, utrzymujące wiele długodystansowych połączeń nad obszarem Federacji Rosyjskiej.