Jest zgoda na utworzenie sił natychmiastowego reagowania NATO, czyli tak zwanej szpicy. Zdecydowali o tym przywódcy państw Sojuszu na szczycie w Walii. O decyzji poinformował sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.

Według informacji Polskiego Radia ze źródeł dyplomatycznych, liderzy krajów nie podjęli jeszcze konkretnych decyzji, w jakich krajach stacjonować będą oddziały szpicy. Nie ma też decyzji o umieszczeniu dowództwa szpicy w Szczecinie, jak sugerował wcześniej brytyjski premier David Cameron.

Szpica to oddział liczący około 4 tysięcy żołnierzy, który ma stacjonować w krajach na wschodzie NATO. Żołnierze mają w ciągu 2-5 dni być gotowi do działania na wypadek zagrożenia.

Polski prezydent jest zadowolony z ustaleń szczytu NATO w Newport. Bronisław Komorowski powiedział, że Polsce udało się uzyskać bardzo wiele. Podjęte na szczycie decyzje pozwalają bowiem na wzmocnienie "wschodniej flanki" NATO.

Jak podkreślił prezydent, jest to odpowiedzią na nową sytuację w dziedzinie bezpieczeństwa w Europie, stworzoną przez Rosję. Szczyt zapewnił ciągłą obecność sił sił NATO w krajach "wschodniej flanki". Dotyczy to także dowództw i struktur wsparcia, czyli magazynów i infrastruktury. Ułatwi to wspólną obronę w razie zagrożenia. Wśród innych pozytywnych decyzji prezydent wymienił utworzenie sił natychmiastowego reagowania, tak zwanej szpicy, które mają liczyć około pięciu tysięcy ludzi. Zdaniem prezydenta, siły takie będą szczególnie użyteczne w razie, gdy ewentualna agresja będzie miała niestandardową formę, tak jak obecnie na Ukrainie. Bronisław Komorowski dodał, że postanowiono też rozszerzyć zadania, stojące przed wspólnym dowództwem sił Sojuszu w Szczecinie. Przyjęto także zasadę stałej aktualizacji planów NATO. Bronisław Komorowski poinformował również, że kolejny szczyt NATO odbędzie się za dwa lata w Warszawie.

Prezydent powiedział, że przyjęte decyzje są też zobowiązaniem dla Polski, która powinna być gotowa do poniesienia swojej części odpowiedzialności za wspólne bezpieczeństwo. Przypomniał, że wydatki na obronność zostaną w Polsce podniesione do poziomo 2 procent PKB. Prezydent zapowiedział podjęcie prac nad planem zwiększenia siły obronnej kraju.
Bronisław Komorowski podziękował też ministrowi spraw zagranicznych Radosławowi Sikorskiemu za współpracę w przygotowaniach do szczytu. Wyraził nadzieję, że będzie kontynuował tę współpracę w przyszłości.