Mariusz Błaszczak nie będzie tęsknił za Donaldem Tuskiem. Szef klubu PiS uważa, że wyjazd premiera do Brukseli, o ile dojdzie do skutku, przyniesie wiele korzyści.

Błaszczak ocenił, że z punktu widzenia Polski dobrze by się stało, gdyby doszło do zmiany premiera. "To zły premier, a więc Polska odetchnie" - przekonywał polityk PiS.



Donald Tusk jest jednym z faworytów do objęcia stanowiska szefa Rady Europejskiej. Decyzja co do obsady między innymi tego stanowiska ma zapaść na jutrzejszym szczycie unijnym.