Znaczący krok w badaniu przyczyn przedwczorajszej katastrofy algierskiego samolotu. Na miejscu tragedii specjaliści odnaleźli drugą czarną skrzynkę. Pierwsza została znaleziona w piątek.

Na pokładzie samolotu Air Algerie, który rozbił się w Mali, było 116 osób - 110 pasażerów i 6 członków załogi. 51 osób miało francuskie obywatelstwo. Nikt nie przeżył. Po katastrofie samolotu pojawiały się hipotezy, że maszyna Air Algerie mogła zostać zestrzelona przez rebeliantów z północy Mali, jednak francuskie ministerstwo transportu wykluczało taką możliwość.

Teren, w którym doszło do katastrofy, jest od dwóch lat kontrolowany przez rebeliantów. Są oni wspierani przez oddziały Al-Kaidy Islamskiego Magrebu oraz Ekstremistyczny Ruch na Rzecz Jedności i Dżihadu. To tam zwykle przetrzymywani są pojmani przez bojówki islamskie zakładnicy, często mieszkańcy krajów europejskich.