Eurodolar w godzinach porannych znajduje się na poziomie około 1,3465. Od rana osłabia się polski złoty. Kurs USD/PLN zmierza w kierunku 3,08, a EUR/PLN zwyżkuje ponad 4,1450. Dziś poznamy ważny odczyt dla dalszych losów funta szterlinga.

Pierwszą z dzisiejszych ważnych dzisiejszych publikacji makroekonomicznych będzie indeks instytutu Ifo (10:00). Obrazuje on nastroje wśród 7 tys. niemieckich przedsiębiorców. Konsensus dla lipcowego odczytu zakłada spadek zarówno oczekiwań co do przyszłości, jak i bieżącej sytuacji. Zbiorczy indeks według oczekiwań spadnie do 109,4 pkt. z 109,7 pkt. w czerwcu. W związku z wczorajszymi bardzo dobrymi danymi PMI istnieje ryzyko odczytu powyżej prognoz, co krótkoterminowo może umocnić euro. Należy pamiętać także o dość słabym ostatnim odczytem indeksu ZEW. Niemniej jednak próba badawcza Ifo i PMI są do siebie dużo bardziej zbliżone.

Pół godziny później poznamy wstępny odczyt PKB za II kwartał w wielkiej Brytanii. Należy jednak zwrócić , że pierwsze szacunki obejmują jedynie 40 proc. całkowitej wartości PKB. W ostatnich 20 latach odczyt ten rewidowany był średnio o 0,4 pkt. proc. Po wczorajszym zejściu kursu GBP/USD poniżej 1,70 dzisiejsze dane na temat dynamiki wzrostu gospodarczego mogą okazać się dla przyszłości brytyjskiej waluty. Oczekiwania wynoszą 0,8 proc. k/k. Biorąc pod uwagę wysokie wartości wskaźników wyprzedzających dla II kwartału, istnieje ryzyku odczytu lepszego od prognoz. Jednakże obraz ten nieco psują majowej odczyty z sektora przemysłowego. Dzisiejszy odczyt może wpłynąć także na termin decyzji o ewentualnej podwyżce stóp procentowych.

O godz. 14:30 poznamy dość istotne dane ze Stanów Zjednoczonych. Będzie to czerwcowy odczyt dotyczący dóbr trwałego użytku. Ma on wynieść 0,5 proc., wskazując na wyraźne odbicie po bardzo słabej majowej publikacji. Biorąc jednak pod uwagę dużą zmienność tej figury nie powinna ona wywrzeć dużego wpływu na notowania dolara amerykańskiego. Sezon wyników w USA trwa w najlepsze. Swoje raporty za II kwartał pokazało już ponad 40 proc. firm z indeksu S&P 500. Przychody przewyższają prognozy średnio o 0,8 proc., natomiast zyski o niemal 6 proc. Najbardziej pozytywnie zaskakującymi branżami są finansowa i ochrona zdrowia.

Błażej Kiermasz