Rzecznik SLD uważa, że Polska powinna odwołać się od wyroku Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Dariusz Joński czeka na uzasadnienie wyroku i przekonuje, że Polska zawsze była w koalicji antyterrorystycznej.

- Nie wyobrażam sobie, by Polska płaciła mordercom prawie milion złotych, to są bardzo mocne tezy i nie wierzymy w te tezy dopóki nie zobaczymy dowodów - powiedział rzecznik SLD odnosząc się do wyroku Trybunału.

Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu rozpatrywał skargę Palestyńczyka Abu Zubajda i Saudyjczyka Abd al-Rahim al-Nashiria, którzy mieli być przetrzymywani i torturowani w tajnym więzieniu CIA w Polsce, w ośrodku polskiego wywiadu w Starych Kiejkutach.

Trybunał zarzucił Polsce prowadzenie nieskutecznego śledztwa w tej sprawie. Władze w Warszawie zostały też obarczone odpowiedzialnością za to, że nie zapobiegły na swoim terytorium torturom i nieludzkiemu traktowaniu skarżących oraz za sam fakt przyzwolenia na więzienie skarżących w Polsce. Sędziowie wskazali na złamanie przez Polskę artykułów konwencji mówiących o prawie do życia, prawie do rzetelnego procesu sądowego w związku z wywiezieniem skarżących z terytorium Polski do kraju, gdzie mogą być zagrożeni karą śmierci.

Obaj skarżący mają otrzymać odszkodowanie od polskiego rządu 100 tysięcy euro. Dodatkowo jeden z nich ma otrzymać 30 tys. euro tytułem pokrycia kosztów związanych z procesem.