W improwizowanym przemówieniu papież wyjawił, że był zgorszony, gdy kierowca rzymskiego autobusu, do którego wsiadała grupa Romów, ostrzegał pasażerów: "Uwaga na portfele!"
"Może to prawda, ale jest to wyraz pogardy" - stwierdził Franciszek.
Formą pogardy nazwał także fakt spychania ludności romskiej na margines. Nie bierze ona udziału w życiu politycznym, gospodarczym i społecznym, zauważył papież. A jego zdaniem, Romowie również powinni przyczyniać się do dobra wspólnego. Będzie to możliwe, jeżeli dzielić będą z innymi odpowiedzialność, pod warunkiem przestrzegania obowiązków oraz promowania równości - dodał.
Franciszek zaapelował do instytucji, lokalnych i krajowych, aby przy wsparciu organizacji międzynarodowych pracowały nad programami i inicjatywami mającymi na celu poprawę jakości ich życia.