Lech Wałęsa podczas wizyty w Palermo w hotelowej łazience zauważył zabytkowy obraz z Matką Boską. Zażenowany niestosownym miejscem dla obiektu kultu - zabrał go ze sobą.

"Były prezydent mówi, że był zbulwersowany takim potraktowaniem obrazu z Matką boską i dlatego przywiózł ją do Polski" - ustaliło podczas wywiadu z Wałęsą Radio ZET. Zabytkowe dzieło sztuki to pozostałość po pobliskim klasztorze.

W jaki sposób Lechowi Wałęsie udało się przekonać dyrekcję hotelu do zatrzymania obrazu - nie wiadomo. Były prezydent postanowił podzielić się jednak samym happy-endem wrzucając na swój oficjalny profil na Wykop. pl fotografie, na których bezpieczna już Matka Boska czeka z Wałęsą na samolot do Polski.