Rosyjskie władze oficjalnie zapewniają, że opowiadają się za terytorialną integralnością Ukrainy. Jednak z wypowiedzi poszczególnych polityków wynika, że rozważają możliwość włączenia Krymu w skład Federacji Rosyjskiej. Wczoraj mówił o tym na antenie telewizji „Deszcz” były mer Moskwy Jurij Łużkow.
Do tej pory obowiązują w takich przypadkach przepisy z 2001 roku. Zobowiązują one Rosję do przeprowadzenia konsultacji i uzyskania zgody państwa, do którego należy terytorium chcące przyłączyć się do Federacji. Przygotowane poprawki zdejmują z władz Rosji ten obowiązek. Autorzy projektu twierdzą, że stare przepisy dobre są na czas pokoju. Jednak w obecnej sytuacji może okazać się, że państwo, którego część chce przyłączenia do Rosji, nie funkcjonuje.