W Birmie koniec epoki więzienia za poglądy i działalność polityczną. Kraj, którym jeszcze w 2011 roku rządziła junta wojskowa, uwalnia ostatnich skazanych za działalność przeciw władzom.

Prezydent Thein Sein, były członek wojskowych rządów, za pośrednictwem swojego rzecznika zapewnił, że w Nowy Rok w więzieniach nie będzie żadnych działaczy politycznych. Ich uwalnianie przeprowadzane jest na mocy amnestii. Nie wiadomo, jakiej dokładnie liczby uwięzionych dotyczy.

Demokratyczne przemiany w Birmie trwają od 2011 roku. Wcześniej kraje przez dziesięciolecia rządzili wojskowi. Mimo wygrania przez opozycję wyborów parlamentarnych, wpływ byłych mundurowych na kraj jest wciąż ogromny.