Za wybuchem w trolejbusie w Wołgogradzie stoi terrorysta - samobójca. Komitet Śledczy Rosji poinformował, że siła wybuchu wynosiła 4 kilogramy trotylu. W wyniku wybuchu śmierć poniosło 14 osób, a około 30 zostało rannych.

Komitet Śledczy poinformował, że charakter rażenia w trolejbusie jest podobny do wczorajszego wybuchu na dworcu kolejowym w Wołgogradzie. To potwierdza, że oba akty terrorystyczne mają związek. W wyniku wybuchu na dworcu zginęło 17 osób, a ponad 40 zostało rannych.

Wyrazy współczucia rodzinom ofiar tragedii przekazał patriarcha Cyryl. „Ci którzy żyją złem, są ludźmi znajdujący się w niewoli ciemnych sił” - podkreślił zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi.

W związku z podwójnym aktem terrorystycznym w Wołgogradzie odwołano noworoczne imprezy rozrywkowe. W Moskwie wzmocniono środki bezpieczeństwa. Rosyjska Duma państwowa, izba niższa parlamentu po Nowym Roku chce wysłuchać informacji przedstawicieli resortów siłowych dotyczących wydarzeń w Wołgogradzie.