Nie pomogła oferta gigantycznego poręczenia majątkowego w wysokości 3 mln. Znany radca prawny z Białegostoku skazany za zabójstwo swojej aplikantki poczeka na rozprawę apelacyjną w areszcie. Poręczyć za kolegę chcieli adwokaci, lekarz i przedsiębiorca.

Tak zdecydował dzisiaj sąd apelacyjny w Lublinie rozpatrujący zażalenie obrońców prawnika na aresztowanie ich klienta - powiedział rzecznik sądu okręgowego w Lublinie sędzia Cezary Wójcik.

35-letni Maciej T. to radca mający także uprawnienia adwokackie i wywodzący się ze znanej rodziny prawniczej. Na początku grudnia sąd w Lublinie skazał go za zabójstwo 31-letniej Marty. Zdaniem prokuratury kobieta została przez niego pobita i uduszona w nocy z 1 na 2 stycznia 2010 r.

Prawnik do grudniowego wyroku był na wolności. Tuż po jego ogłoszeniu Maciej T. został aresztowany jeszcze na sali rozpraw. Jego adwokaci złożyli jednak zażalenie na postanowienie o areszcie. Dzisiaj sąd apelacyjny zażalenie odrzucił.